iska36


Gość niespodziewany


zamknęłam drzwi na cztery słowa
bo skrzypieć dla mnie nie chciały
zgasiłam gwiazdy w ciemności się schowam
a to przed gościem niespodziewanym

pytałam fusy co w szklance mieszkały
o mały smutek gdy przybył taksówką
z łyżką skłócone zachichotały
że raczej zostanie na krótko

tak ze mną gości jesień już drugą
drzewo w ogrodzie  zasadził
nigdy nie jest nam razem nudno
i wiem że ten nigdy nie zdradzi



https://truml.com


drukuj