Yaro


jeden


jeden Bóg
jedno imię miłość ma
w duszy płonie ogień świec

jasne światło na dłoni przynoszę
padam do stóp

potrzebuję przebaczenia
potrzebuję otuchy słów
sercem podzielę się z wami

nie potrafię wyrazić siebie
przepraszam po prostu
w gardle zaschłe utknęło słowo

dzień opustoszył uczucia gdzieś od środka
zabiera do siebie coraz więcej osób

wybacz że nie umiem się modlić
źle z tym żyć
 jeszcze gorzej zasypiać i budzić się



https://truml.com


drukuj