Pi.


friendly fajer


nie mów do mnie - Dżulian ty frajerze
bo zobacz - gdy zechcę to jednym palcem
uczynię świat gorszym lub jeszcze gorszym

to dziś od ciebie zależy
czy pogramy w piekiełko czy niebioska
mój ty wahający się nieznajomy

zaimprowizować ci na czyimś życiu
jak na flecie
podniosę paluszek i bomb wianuszek fruu na Bagdad
albo powstrzymam upływ danych
i nigdy się nie dowiesz z kim puszcza się
ta z pomiętego zdjęcia które trzymasz
pod materacem

to takie proste że aż nie mogłem uwierzyć
łatwiej odziera się dziś rządy z inkryptowanych tajemnic
niż szesnastolatę z majtek w gruszkowym sadzie
za stodołą
jedna i druga krzyczały do krwi
dziś mam z tego coś więcej niż nalot żelaza w ustach

dziś jestem każdym ochotniczym celownikiem
i mogę zrobić o tak - KABOOM w Kabul! KABOOM w Aleksandrię!
KABOOM zwłaszcza w pieprzony Sztokholm!

może przy okazji uwędzą się te dwie dziwki
które najpierw mi obciągnęły
a teraz chcą być sławne
jedna już sprzedała prawa do wspomnień o smaku
mojego penisa za pół miliona koron

panie Boże, panie Mahomecie, panie Buddo, panie Allachu
weźcie się za ręce, zawirujcie w koło
jak derwisze na haju

podaję wraże koordynaty



https://truml.com


drukuj