huncwot


randka w parku


żeby nie było że nie ma o miłości




nad bukietem blond włosów
w tle ławka samotna
przysiądziemy?

spojrzenie
skinienie

lecz rozmowa pijana
huśtawka zawrotna
urywana

całkiem się
nie klei

cichym gestem maluję
wszystko co chcę powiedzieć
i ukradkiem

twej dłoni
dotykam

palce mocno zaciskasz
i natychmiast rozdział
egoizmu

w mym życiu
zamykasz



https://truml.com


drukuj