Bazyliszek


Grand Hotel


tańczyliśmy po koniec świata
parkiety wielu kontynentów
 
twoja zwiewna sukienka
dłuższa kominem do nieba
 
w którym rozczarowanie
bo tam boga nie ma
 
lecz orkiestra grała
 
w hotelu grand
gdzie zgubiliśmy szlak
 
nie obcinaj drzew
tylko za słowa
 
jest błękit
fizykalne nieporozumienie
 
kapitan płakał
gdy tonęła łódź
 
były salwy i wystrzały
głośne wykrzyki ojczyzna
 
a my tylko punkty
na nieznanej wyspie

http://www.youtube.com/watch?v=D-zReifm9EI



https://truml.com


drukuj