Bazyliszek


Wieśniak to nie wieś


tam było aż tak wiele bogów
religie walczyły o prawdę
 
znowu powieszony
znowu umarł
i znowu uwierzył
 
na krzyżu
czy w palenisku
 
a tam tyle dróg
jakże ścieżek
 
i jest wieśniak
wciska tylko lipę
 
a kto wie co w powietrzu
czy to but czy skarpetka
 
wiesz miałem też sąsiada
który mówił nie wiem co
 
powracam do zatopionych
budzę zapisane piaskiem
 
kupuję calypso czekoladowe
i jestem szczęśliwy
 
nie mówmy o pogodzie
zobacz jak przeszkadza zegarek
 
pamiętam biel sukienki
i ryż rzucany dla pochwały
 
to nie świat się zmienia
tylko niestety my



https://truml.com


drukuj