Dablju (sherst)


Przenikliwość pożądana


Schowani pod słońca nocnym odbiciem
księżycowe nawzajem chłonąc oblicza
ja gładzić będę skrzydła motyli
ty niebo twarzy nade mną pochylisz
Zamknięci w kapsule odcodziennienia
przed losem chronieni przezroczem cienia
ja będę pragnień rozgryzał brzoskwinie
ty moje w echo zamienisz imię.

już wiesz?

zaraz się stanie
nasze przenikanie



https://truml.com


drukuj