doremi


Być albo nie być…?


Sami nie decydujemy o sobie,
swoim istnieniu,
byciu czy nie byciu.
Ktoś,
wyznacza nam drogę.
 
Często brutalną
nie do przyjęcia,
bez możliwości protestu:
 
gdzie szept jest prowokacją
do okrucieństwa,
zwierzęcych zachowań.
i tragedii wielu ludzi,
 
gdzie choroba okrada organizm,
zabierając radość, siłę,
a życie wygląda jak
usychający jesienny liść.
 
 Sami nie decydujemy o sobie,
 swoim istnieniu,
 byciu czy nie byciu.
 Ktoś, wyznacza nam drogę…?



https://truml.com


drukuj