Ustinja21


Kirke przypomina sobie


uciekłeś
gwiazdy mi powiedziały
świeciły mocniej niż zwykle
aż rozbolały oczy

uciekłeś
morze zmyło ślady
wraz z ostatnim pożegnaniem

*
Kirke śni sny niespokojne
z otwartymi oczami. Jej brzuch wypełniają
nieświeże ryby i jakiś prorok. Kirke
ma mdłości. Wypluć go? Nonsens.

*
Kirke wraca do tkania i rzucania
złych uroków. Zaczęła od kota.
Kot wydrapał jej oczy.

Na ślepo próbuje zmartwychwstać.

*
Kirke odkrywa, że jest niewidzialna.
Może dlatego, gdyż sama nie widzi.
Ze zszytych oczodołów cieknie tęsknota
za Odyseuszem. Bo wypluła proroka
i nie wie, jakie nadać mu imię.

Prorok śpi. Uduszony.

Kirke szuka oczu.


1.10.2012r., Rz., noc



https://truml.com


drukuj