senjawa


rozmowa


kiedy będę już w niebie
jeśli tam się doczłapię

z samym Bogiem pogadam na wygodnej kanapie

On mnie mocno przygarnie i wysłucha cierpliwie

to zrozumieć pozwoli

czemu dzisiaj sie dziwię

i zawierzy mi może tajemnice i dziwy

otwirając przede mną świat okrutnie prawdziwy

ja Go wtedy pocieszę i zapewnię, że przecież

może liczyć też na mnie

w tym przepastnym wszechświecie

On się wzruszy, uśmiechnie, otrze łzę siedząc tyłem,

że się stulił przez chwilę

wielki Bóg z ludzkim pyłem






https://truml.com


drukuj