Jerzy Woliński


Bańka mydlana


myśli krążą jak języki
bez opamiętania

dłonie drżą
jak osika na wietrze 

wzgórki wirują
jak bańki mydlane

rozmarzeni czarem
ciszy

oddalamy
radość nadchodzącego
poranka



https://truml.com


drukuj