ApisTaur


Źródło światła


Rozgwieżdżonym baldachimem
Błękit nieba się zaczernił
Księżyc srebrem się nie chwali
Więc nie dojrzysz w mroku cierni

Błądzisz stąpając ostrożnie
Mrokiem nocy wystraszony
Ręce przed siebie wyciągasz
Licząc na dotyk znajomy

Możesz tak błądzić bezradnie
Lub poddać się na kolanach
Wciąż liczyć na promień słońca
Nie wytrzymując do rana

Lecz ciemność rozproszyć zdołasz
Na kwiaty trafić, nie ciernie
Bo w sobie masz źródło światła
Nie chowaj go więc pazernie



https://truml.com


drukuj