Leszek


Epitafium – Władku M.


byliśmy przyjaciółmi
 nasz trzech w  paczce
było ściąganie zadań prywatki 
pamiętasz 
ajerkoniak twojej  mamy
magnetofon melodia
i taśmy sprzed stu lat
 
były wycieczki zwyczajne szkolne
pierwsze miłości
 
 razem poszliśmy do oficerskich szkół 
 pamiętasz - sylwestra w mundurze
gdzie działo się trochę zbyt dużo
 Wielkanoc gdy Teresę wykąpaliśmy w wannie
( biedna – miała okres)
 
we Wrocławiu był twój ślub 
dostałem przepustkę – byłem świadkiem 
miałeś cudowną żonę
odwiedziłem Cię we Wrocławiu
poznałem Twoje dzieci
i skończyło się
paskudne choróbsko przekreśliło przyjaźń
 
Władku rozum mówi że cię nie ma
nie – tego nie przyjmuje serce
 
Leszek K.



https://truml.com


drukuj