Marek Gajowniczek
Żadna kasa rąk nie plami! - czyli Trybun Ludu
Zżerany ambicją człowiek
bardzo wrogo nastawiony,
upartyjnił drugi obieg,
gdy był spragniony mamony.
Uwierzył też słowom paru,
że "gazetą... można naród"
i nie ważne - ta, czy inna,
bo Gazeta to broń silna!
Każda partia bez Gazety
opowiadać musi bzdety,
a z Gazetą jest inaczej -
nabierają hasła znaczeń!
To jest sprawa zaufania.
Nie może już zmienić zdania
gość, który sekret powierzył.
W samobójstwo nikt nie wierzy.
Ale partia wierzyć musi!
W końcu przymus ją przydusił,
że najlepiej iść z Gazetą.
Bez Gazety to już nie to.
Kiedy potrzeba trybuna -
trzeba jakoś się pokumać
i oprzeć znowu na Klubach.
Zamiar się człekowi udał!
Dziś partyjny drugi obieg.
Reklamy narobił sobie
wyjazdami i marszami.
Żadna kasa rąk nie plami!
https://truml.com