eternity


ANIOL




Patrzysz i widzisz
Aniola kontury..
Ciemne,tajemnicze ale myslisz piekne.
Nie widzisz tylko jej twarzy bialej
tak promiennej i slodkiej zarazem

Oczy jej blekitne rozjasniac niebo
powinny a gwiazdy od jej blasku same
plonac by chcialy.

Tylko,czemu nie moge zobaczyc tegoz
Aniola cudnego!
Tak bardzo pragne me serce
mu oddac.

Blizej i blizej podazam ku niej...
dotyka prawie dloni mej..
sztylet wbija w serce zle,

krew rozlewa sie slodka tak,
jak Aniola krew blekitna jest.

Patrzy w me oczy smiejac sie gorzko
tak
Juz wiem ze to nie Aniola smiech,
gorycz i zlosc bije z niej..
Czemu
Aniele zabijasz mnie.




https://truml.com


drukuj