sam53


na jedną noc




 
ciepło które wysyłasz
rozlewa się przyjemnie 
strumieniami pieszczot 
wypełnia zmysły niedopowiedzeniem 
i mruczy niczym zadowolony kot 

wtedy głos delikatnieje 
rozum zwija się w kłębek 
a dusza w błogim śnie 
tańczy radośnie dziesiątą symfonię 

i jeżeli jeszcze szepniesz 
to co pragnę usłyszeć 
a muśnięcie warg sparaliżuje doznania 
niezapomnianym uniesieniem 
zagram na wiolonczeli każdą melodię 

przecież na jedną noc 
nie zostaje się wirtuozem



https://truml.com


drukuj