RattyAdalan


Przyjacielowi...w podzięce


potrząsnąłeś
jak starą koroną wiatr
spadły
zgniłe owoce
rozbijając
się o ziemię

zakwitam

aprobatę zsyła słońce
znów
patrzę odważnie przed siebie
pieprzę dawny
zgiełk łez kaleczących serce

przeminęły
z ostatnim prądem rzeki

dawnej mnie



https://truml.com


drukuj