Jarosław Baprawski


Gdy nie mówimy o uczuciach


nad ranem gasną gwiazdy
a słońce pijane ze szczęścia
nie może stanąc na nogi
po czterech orgazmach
brakuje pełnego
zaćmienia

ociągam się z wyjściem 
lepkie ciała szroni dziad mróz
nie ma wódki i ogień gaśnie
w kominie bez drew
siada cug

wyskoczę na metę
strzelimy jeszcze numer
może jeszcze dwa
może nie wrócę

z kolejnym pinem
zmienię lokal
i twarz

jakas kurwa za dwie dychy dupy da
i pójdę spać jak wolny człowiek
który odnalazł sens



https://truml.com


drukuj