11 may 2010

Piekielne Wizje, cz.I

Budzę się z letargu i słyszę wołanie
Mój czas się wypełnia, jestem już gotowy
Ból wyostrza zmysły -Słyszę Cię mój Panie!
W ciszy odgłos serca uderzeń miarowy

Bez chwili wytchnienia podążam za głosem
W oddali cień Jego, ognistoczerwony
On Panem cierpienia, On rządzi mym losem
Ja sługa oddany, Jemu przeznaczony

Nie ma odpoczynku, ni chwili oddechu
Dalej! Szybko! Prędzej! By nie zgubić tropu
Dusza moja czarna gubi się w pośpiechu
By na koniec błogo pogrążyć się w Mroku

Jestem już u celu, grota u stóp skały
Niczym grób wilgotna, gęstą mgłą spowita
Wchodzę bez wahania i znikam w niej cały
W głębi twarz znajoma, lecz we mgle rozmyta

Pędzę znów przed siebie, czym prędzej do wnętrza
W środku kręgu muszę stać wedle rozkazu
Brakuje powietrza i mgła jakby gęstsza
Zewsząd patrzą na mnie oczy bez wyrazu

Nagie ludzkie ciała napędzają stracha
Naprężone mięśnie, gotowe do skoku
Okrążają ciasno jak wilków wataha
Białe kły błyskają w świec bladym półmroku

Jestem tutaj po to, by stać sie ofiarą
To cel mego życia, które teraz kończę
Rozwścieczone bestie rozszarpują ciało
Wyrywają serce wciąż jeszcze bijące

Kapłanka Ciemności w moją stronę kroczy
Pożera wnętrzności, liże moje kości
Uczucie spełnienia, bólu i rozkoszy
Bestie tańczą w szale diabelskiej radości

Duch mój wyzwolony opuszcza już ziemię
Pogrążony w Mroku chwalę Twą potęgę
Zstępuję do Piekieł by być bliżej Ciebie
Teraz i na wieki Twoim sługą będę




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1