Natali

Natali, 20 november 2018

antyneurogram

po nagich granicach dnia
stąpają
ranne myśli
zeskakują nagle
z fali dźwięku
od naświetlnej
prześwitem
między palcami
wycieka toksyczny czas
zatruta przyszłość
chce zmartwychwstać
byle w granicach normy


number of comments: 6 | rating: 8 | detail

Natali

Natali, 5 may 2013

lubi powtarzać się

ogarniam 
jak co dzień
ciszę 
zamykam

niezapamiętany kolor
okrywa miękko 
by potem wylać się
poza brzeg
niosąc martwe zakrętki
butelek pełnych treści 

przeczytane listy 
bez sensownych odpowiedzi
na dnie

wraki kaleczą stopy
bolą oczy niewidome


number of comments: 2 | rating: 10 | detail

Natali

Natali, 3 may 2013

przypadek

być może to czerwień
a może sen
gorący od zachodu
aż po świt
wykrzyczany

wpół martwy
potem żył
w innym świecie
puszczał zające
na ścianie

kilka klamek bez drzwi
za którymi krew bywa zielona
i szept coraz wyraźniejszą kreską
zarysowany na winylu


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Natali

Natali, 14 april 2013

siedemdziesiąt siedem

trudna modlitwa
zieleń pod paznokciami
łza w oku dziecka


number of comments: 7 | rating: 10 | detail

Natali

Natali, 28 december 2012

wahadełko

babka mówi 
barwność silnie łączy się 
z życiem 
doczesnym czy wiecznym 
nie dopowiada 
wszyscy wiedzą 
destyluje śmierć 
w alembiku 
miedź tak dziwnie 
smakuje 
nie potrafi zawrócić 
siny oddech 
skrapla grzechem 
wypluty 
ostatni wers


number of comments: 3 | rating: 12 | detail

Natali

Natali, 28 december 2012

lili

amarantem 
splunęła w twarz
imieniem przed nim
wytarła podłogę 
na życzenie 
egretą drażnił 
sińce i sutki 
czarny szal
lekko osunął się 
na niedomknięte oczy


number of comments: 2 | rating: 9 | detail

Natali

Natali, 28 october 2012

na mojej drodze

stanęłaś jak krzyż przydrożny
świeżym słowem
artysta wyrył na nim
kilka wersów
od tamtej chwili świat
jest o jeden promień
jaśniejszy

Nesco


number of comments: 31 | rating: 31 | detail

Natali

Natali, 27 october 2012

liść opadł

żaluzje kroją świat
na pięciolinie
deszcz chlapie w takt
ostatnie akordy
jesiennego bluesa
liściana crotchet brzmi
co ćwierć na przemian z długą pauzą
przerywa śpiew na wiele taktów
aż do maja
długie wieczory próbują
zanucić minione lato


number of comments: 25 | rating: 25 | detail

Natali

Natali, 16 october 2012

***

czerwona strużka 
lepki słodkawy posmak 
owoc granatu


number of comments: 10 | rating: 14 | detail

Natali

Natali, 13 october 2012

złudzenie

grząska ścieżka
czas 
odrywa od butów
grube godziny

zapada się i unosi cyklicznie
długie palce brodzą po dnie
znajdują
martwe drzewa
szumią suche pieśni
dzisiaj ciszej
interferencja brzmi niezrozumieniem

zmieniam długość fali i znikam 
w paśmie ultrafioletu
jak co dzień wymyśla mnie
w kolorze sepii


number of comments: 8 | rating: 22 | detail

Natali

Natali, 27 august 2012

przypowieść

za progiem
dziurawe schody
tylko w górę

zgubiony przepis
jak przeżyć 
żegnaj gdy witaj 
tak odległe 

spojrzenie w tłumie
zakreśla puste pola
znacząc żółtym światłem
granice przejaśnień

z modlitwą 
jak z kawałkiem chleba powszedniego 
w ustach i dłoni  
brakiem pewności 
czy lepiej być ślepym czy  

daj nam miłowanie


number of comments: 9 | rating: 20 | detail

Natali

Natali, 9 august 2012

młody anioł

świat do zdobycia
kurczy się w czerń
urządzasz loty paradne
kruczymi wyrostkami ranisz
nawet gdy tulisz

tabele i statystyka
reszta w granicach błędu

czyścisz pióra w krwi
nie z tego świata

tylu ich
nie ogarniasz
za długi byłby lot

a ty szybko krótko intensywnie


number of comments: 1 | rating: 19 | detail

Natali

Natali, 13 april 2012

ziarno

dno oceanu
wąskie gardło klepsydry
chcę zobaczyć czas


number of comments: 12 | rating: 22 | detail

Natali

Natali, 2 april 2012

***

czarny klucz gęsi
słońce krwawo zachodzi
dziś bezpowrotne


number of comments: 29 | rating: 26 | detail

Natali

Natali, 21 march 2012

ona i on

odrobinę wody
jak bezradne pisklę
podejmuje do ust
połowę wylewa

jego zmęczone dłonie

bez nich jej godność
nie miałaby gdzie przetrwać

jeszcze raz w przerwie
między nieświadomością i bólem
opiera łysą głowę
o już tęskniące ramię

łapie każdy  
uśmiech 
może ostatni

to na potem


number of comments: 35 | rating: 23 | detail

Natali

Natali, 8 february 2012

***

spojrzenie dziecka
księżyc oświetla drogę
powroty ojca


number of comments: 5 | rating: 25 | detail

Natali

Natali, 3 february 2012

od korzeni

co stanie się 
gdy ponownie zaciśniesz
tłuste palce na kruchej łodydze
lepki sok ocieknie
wytrawi rozdartą zieleń świeżych liści 
pożerających płatki by przetrwaniem
uzupełnić ciąg naturalnych zdarzeń 
nie licząc limesa

masz zdolność zabijania
równie silną
jak ona patent na przeżycie


number of comments: 23 | rating: 17 | detail

Natali

Natali, 1 february 2012

tabulatory

sformatowane łóżko
ja na minimum
ty w lewo


number of comments: 34 | rating: 26 | detail

Natali

Natali, 1 february 2012

skalp(el)

czeszesz palcami
oddzielasz pasma myśli
wybrzuszone
przysiadły
jak karmazynowe koguty 
puszą się
nielotne dzisiaj
jutro do rosołu


number of comments: 16 | rating: 18 | detail

Natali

Natali, 31 january 2012

z zakładki kosz

przywróć
edytuj

nie(ch) istnieję


;)


number of comments: 20 | rating: 19 | detail

Natali

Natali, 24 january 2012

***

targała zmysły
przed rozkwitem zamienił
na różę wiatrów


number of comments: 14 | rating: 20 | detail

Natali

Natali, 14 january 2012

strażnik

zielonym ogniem
smok wyziewa z szuflady
zapachy wspomnień


number of comments: 30 | rating: 17 | detail

Natali

Natali, 13 january 2012

zima w szafie

twój sweter i mój szal
godzinami
plotą nitki z zapachów 
zapatrzone w sinusoidy oczek
zaplątane frędzlami
filcują nadszarpnięte kłębki
wiążą
koniec z końcem
rękawom 
zacieśnić chcą przetrwanie 

potem sploty zazielenieją


number of comments: 32 | rating: 22 | detail

Natali

Natali, 12 january 2012

woda

wypalona w słońcu
niezręczność

płynie od studni
przyjemny chłód

kobieta czerpie
zachwyt

słuchasz i już wiesz

w odpowiedzi
na niecierpliwe pragnienie
podajesz bukłak

z życiem


number of comments: 25 | rating: 20 | detail

Natali

Natali, 8 january 2012

reinspiracja

pustynia w słowach 
przycisk wyślij do wszystkich
listy w butelkach


number of comments: 33 | rating: 24 | detail

Natali

Natali, 4 january 2012

za ślepym widnokręgiem

głowa omotana pozorną linią
zetknięcia nieba i ziemi

pod palcami
bruzdy i zmarszczki
naszej drogi

zbyt nagłe zwroty
rysują przeciwne kierunki

fiordy klify
kartoflisko

krwawi

prawda 
nikt przy starcie nie obiecał
że będzie gładko

abs nie działa od dawna
serpertyną zbliżamy się do celu
promień coraz krótszy

siła odśrodkowa planuje
inną trajektorię

przed upadkiem
zdążę wyśnić ramiona


number of comments: 21 | rating: 17 | detail

Natali

Natali, 28 december 2011

pled

naciągam na plecy
długie zimowe noce
ogrzane oddechem

granice światów 
znaczą brzegi parapetu

to nawet lepiej, że istnieje
bariera dla słów 
które raniły jesienią 

poniżej ramion
jaśnieje

mrok trwa powyżej


number of comments: 32 | rating: 21 | detail

Natali

Natali, 28 december 2011

pustynia

ostre południe
szarpnięty sznur korali
staccato w ciszy 


number of comments: 31 | rating: 23 | detail

Natali

Natali, 22 november 2011

nie ma

suszę lustro tuż przed świtem 
ranek budzi rogate poduszki 

wpełza w szkle odbity 
promień łasi się 
liże stopy 
ogrzewa prześcieradło  
prześwietla złudzenia 

pocieranie skroni  
nie wyleczy 
ze skutków pożegnania 

listopad już od września  
czeka na listonosza

.


number of comments: 40 | rating: 20 | detail

Natali

Natali, 21 november 2011

odparowane / kręci się haiku/

lody północy
magma tryska z głębiny
siedem cichych dni
                            Natali

zmienię w siedem
przegadanych nocnymi
uniesieniami 
                            Darek

cierpienie lodu
siedem nieprzespanych zmaz
tryska magmą
                            Szel

rozpuszczę lody
wulkan ugaszę twoim
cichym pragnieniem
                            Darek

zbocze wulkanu
rośnie pod naporem law
czerwony gejzer
                            Szel


.


number of comments: 24 | rating: 15 | detail

Natali

Natali, 19 november 2011

przepis na marynatę

suchą ciszę zdejmuję wraz z
cierpką warstwą wspomnień
użyte w rozmowie
uwierają w język
zwykle wtedy tracimy zasięg
może przez tę odległość
między twoje i moje

dojrzewamy w innych ogrodach

jedno rajskie jabłuszko
wystarczyło by
dodać aromatu
zimowym miesiącom
niebytu i niedotyków
tej samej pościeli

słowa pęcznieją  
pod wpływem kwasu
owoce stają się ciężkostrawne 

zapominam jak brzmi
sam na sam i sześć
po angielsku
w zalewie słodko kwaśnej


number of comments: 33 | rating: 16 | detail

Natali

Natali, 16 november 2011

jesienna od-nowa / wyrzeźbiona

upięłam w zakładki 
życie na gałęzi 
podciętej słowami 

dziurawy dach 
nie chroni
przed gorzkim deszczem 
zwietrzałe fundamenty
nie dają oparcia 

w kuchni 
dbam o matematykę 
by ilorazem była jedność
.


number of comments: 8 | rating: 10 | detail

Natali

Natali, 13 november 2011

klepsydra

późną jesienią
szmaragdowe ogrody
przykrył cichy puch


number of comments: 29 | rating: 14 | detail

Natali

Natali, 12 november 2011

jesień

bursztynowy kadr
krystalizuje miodem
listopadowym


number of comments: 14 | rating: 17 | detail

Natali

Natali, 12 november 2011

haiku _ wprawki z powodu Witkacego ;)

1.(sko-łatane)

słońce przeszywa
zapalenie jesienne
dziurawi myśli
...............................................................
2.(jesień)

bursztynowy kadr
krystalizuje miodem
listopadowym
................................................................
3.(meteoryt)

odkryte ciało
przyjemność w poznawaniu
organoleptycznie
...............................................................
4.(robótki ręczne)

francuskim splotem
reagują kłębuszki
słodkość na zimę
...............................................................
5.(wpływy)

powiało bryzą
nagły przypływ wieczorny
wygładził szorstkość
................................................................
6.(gałązka)

płacząca witka
dłoń wygięta w łuk
dotyka zmysłów
...............................................................
7.***
rzucone słowa
ranią ostre odłamki
bombardowanie
...............................................................
8.(odparowane)

lody północy
magma tryska z głębiny
siedem cichych dni
................................................................
9.(bilet)

podpisany papier
generalny przegląd szaf
walizki na stacji
................................................................
10.(w ciszy)

metaliczny zgrzyt
osiadło na mieliźnie
życie bez ciebie
................................................................
11.(zabiegi)

ostre podcięcia
sączki sięgają serca
łączenie bez szwów
................................................................
12.(z przeszkodami)

rywalizacja
pierwsze miejsce na podium
za-skok z mostu


number of comments: 46 | rating: 15 | detail

Natali

Natali, 19 october 2011

zbyt jesienny

czas gałęzie kołysze
liście
przyprószyły sny na zimę
ciepłymi barwami

bledną
wczoraj malowane
świeżym orzechem
rude kwiaty

w dłoni motyl zasnął
melancholią uzbierałam
cierpki łyk w kieliszku

ze współczuciem tulisz
myśli zbyt jesienne
jakby kolejny październik 
miał zakończyć się
chłodem


number of comments: 29 | rating: 16 | detail

Natali

Natali, 24 september 2011

nienarodzone kwiaty

poszukiwanie cudu
odcisku stóp na marsie

odkryte ultrasonografem są za małą oznaką
więc ścinasz kolejną różę

z uśmiechem składany datek
na cele dobroczynne
ma odkupić sumienie

natura nie wybacza

nowa era czyni wszechmocnym
bronisz według woli
skazujesz

nie znajdziesz
gdy już ścięte


number of comments: 36 | rating: 19 | detail

Natali

Natali, 22 september 2011

z wysoka

krzyczę
potykam się o barierę dźwięku
spadam z prędkością ponad
nie jest źle
gdy jeszcze tak daleko
mijam po drodze
drugie i trzecie dziurawe
dna
szorstkie podłoże
rani
delikatne sumienie
pęka w zderzeniu

do dziś słyszę pisk hamulców


number of comments: 15 | rating: 17 | detail

Natali

Natali, 17 september 2011

na imię miał marketing

z wysiłkiem goni lepsze jutro
depcze marzenia
płaci wysoką cenę
przyjaciółmi po dwieście
dziećmi znacznie więcej

chce dotknąć złudnego nieba
więc godzi się na ciężkie cumulusy

w pędzie potyka się i pada
odchodzi za porozumieniem stron
w kącie sali
stłumionym piskiem nowoczesnej aparatury

czas nie ma już więcej czasu

świat zamierza odpocząć


number of comments: 23 | rating: 9 | detail

Natali

Natali, 9 september 2011

motyl

kolory tęczy
urodą oczy pieści
pod lupą potwór


number of comments: 58 | rating: 18 | detail

Natali

Natali, 4 september 2011

jesienna od-nowa

który to już raz w tym roku
upięłam w zakładki
życie na gałęzi
podciętej słowami

dziurawy dach
nie chroni przed gorzkim deszczem
zwietrzałe fundamenty
nie dają oparcia

w kuchni
rozpoczynam dbałość
o matematykę
by wynikiem działań była jedność


number of comments: 31 | rating: 14 | detail

Natali

Natali, 4 september 2011

wrzesień -2

pierwszy przymrozek
przywodzi zapach ziemi
ciemnych bruzd wypełnionych wilgocią
po wydaniu plonów

smak ziemniaków
wydłubanych z popiołu patykiem
co jeszcze wczoraj szukał uparcie
skarbu w zmąconej kałuży

cichy szmer
szyby atakowanej
strumieniem deszczu
z ukosa

niemy cień kobiety
podparty laską
odszedł wraz
z wypaloną świecą

jutro znów powieje chłodem


number of comments: 20 | rating: 13 | detail

Natali

Natali, 1 september 2011

wrzesień

spod rozpuszczonych strąków
sypie grochem

w nurt jesieni
ze szczyptą ostrości

odpływają
by spotkać się

w słonej
jeszcze letniej zupie


number of comments: 30 | rating: 11 | detail

Natali

Natali, 31 august 2011

wciąga

śliski temat
grząskie treści
chodzenie po bagnach


number of comments: 18 | rating: 8 | detail

Natali

Natali, 25 august 2011

widoki

fotel wrósł biegunami
w niemy taras za domem
ukołysze 
           uciszy

żłobiąc rowki ciężarem
wieloletniej pamięci

jeszcze liście zielone
jeszcze wianki z pierwocin
kręcą nurtem za mostem

co nie łączy
a dzieli

cichym dźwiękiem przysłane
słowa dzisiaj odchodzę
anagramem sklejone
z niepotrzebnych treści

 jak on zgrabnie potrafi
wytłumaczyć niechęć
zapomnieniem
jesiennym


number of comments: 19 | rating: 11 | detail

Natali

Natali, 25 august 2011

z tobą

bezsilność nie kołysze
uwagi do snu

myśli nanizane
na cienką nić dzwonią
w biegu przez noc
do świtu 

by rozsypać się
po ostatnim słońcu
roztopić
          odparować
zanim zechcą obudzić

do nowego jutra
z tobą


number of comments: 10 | rating: 8 | detail

Natali

Natali, 15 august 2011

nie dba - 5

nicią pajęczą tyczymy
zakres zdobywania
chwil i doznań

o dotykach już nie marzę
za długa droga
do ich odległych ramion

z samego środka myśli
wyrasta macka
z okiem pamięci

rejestruje to
co nawet po latach będzie bolało


number of comments: 10 | rating: 9 | detail

Natali

Natali, 15 august 2011

zamiary na nic -10

unikam kontroli
by ukryć szklaną zadrę
w źrenicy ognia
potem wyrazić siebie
po stronie rewersu
i odlecieć z orłem

zdobywać przestrzenie
zniewalać kształty

aż czasu zabraknie
na uwicie gniazda
pod wypożyczonym niebem


number of comments: 9 | rating: 7 | detail

Natali

Natali, 10 june 2011

po deszczu

ciepły szept
wysysa zmysły 
ku biegunowi
północy nad ranem
brodzi nagość

w poburzowej mgle
pieści powolnym świtem

czułość wzbiera potokiem doznań
muślinowa mgła otula
poranny bezwstyd gładkich ud

rozpływając się z podmuchem świeżego wiatru
usprawiedliwi zapomnienie


number of comments: 6 | rating: 5 | detail

Natali

Natali, 7 june 2011

świst

z szóstego piętra spadło
przeraźliwe nie

zatrzymało zgrzytem zardzewiałe
powieki tłumu

w bezruchu
niewidoczne dobro i zło

w polu widzenia tylko ego


number of comments: 6 | rating: 8 | detail

Natali

Natali, 1 june 2011

półmrok

cisza mruczy w kącie

puszczone w ruch
dwie milczące monety
spotkały się nagle
w wirze

z głośnym uderzeniem
przestały kręcić
jakby były mniej fałszywe


number of comments: 10 | rating: 7 | detail

Natali

Natali, 16 may 2011

dzis nie czekam na ciebie (ekfraza)

płatkami róż poczerwieniały
myśli spojrzeniem wysłane
w obiektyw przybliżyły zoomem
jak po nitce pajęczej
zalotny błękit
soczyście
maluje

dekolt i usta krwiście
dodają uroku
plączą wokół szyi 
sznur perłowych kropel

zamiary podcięte
pod kreskę
idealnej linii włosów
poza kadr
spływają zapomniane 

zasłona blokuje kontrastem słowa
nie uwolnią niechcianych treści


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

Natali

Natali, 12 may 2011

przebudzenie

inny świat i rzeczywistość
jakby wyśniona
wiszący most
z ruchem jednostronnym
buja w niestałości
dobrym zakończeniem
na przeciwnym brzegu

więzy uparcie luzują nasze tak
chwytam następną
ostatnią gałąź ratunku
wisząc nad przepaścią

nie pamiętam
czy ma drugie dno


number of comments: 6 | rating: 6 | detail

Natali

Natali, 29 april 2011

nagie odbicie

leniwym dłoniom
pozwalam rozebrać się
z tajemnic we mgle
naskładanych latami w cebulkę
na cienkich końcówkach
aż do odsłoniętego w świetle kształtu stóp

czułe różowości nastroszone
w odpowiedzi na słowa i dotyk
powilgotniało

dotknęłam światła
barw wiosennych
pofalowanych w zarysie
brzmieniem tęczówek
wpatrzonych w odbicie
rozmyte kręgami


number of comments: 7 | rating: 7 | detail

Natali

Natali, 29 april 2011

chochołowe zatracenie

kiszki wypchane gałganami
marsza grają rozwlekane wiatrem
w rytm słomianej muzyki

cieszą się i tańczą

nogi drewnianym klekotem
pobrzękują cicho
łańcuchami przywiązania

to rzeczywistość wzdęta
wczorajszym powietrzem

jutro przyniesie
przejrzystość pustki
strawionej
w brzuchu czasu


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Natali

Natali, 28 april 2011

dotknąć ziemi

zawieszona w niemocy
patrzę za odlatującym samolotem
rozpłynąłeś się białą kreską

zaciskam dłonie
trzymam w nich zapach
i zarys ust sprzed godziny

zrobię z nich zakładkę
do tomiku westchnień wieczornych
odciśniętych samogłoskami
na nocnym prześcieradle
z dedykacją na zawsze


number of comments: 11 | rating: 6 | detail

Natali

Natali, 22 april 2011

po kwartale

zamykam świat
i wegetuję wypożyczonym życiem
na dwa dni
wyrzucam kropki
znaki zapytania

badanie kont
ma i winien
nie daje pozytywnych wyników
w bilansie krótkich przejaśnień
i długich nocy

rachunek zysków i strat 
zaczynam od nowa
wraz z kwitnieniem wiśni


number of comments: 4 | rating: 7 | detail

Natali

Natali, 19 april 2011

niezasłużony bilet dla Łotra

głośnym zawołaniem
zasłona rozdarta na dwoje
odsłoniła ból
umieranie na prędce
zanim nadszedł zmrok

tyle kosztuje agape
rozdzielana jak ryba
każdemu
każdego dnia

po piętnastej
wszystko już miało sens


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

Natali

Natali, 17 april 2011

gdybyś nie był tym kim jesteś

gdy stanę na narożniku miasta
rzucę się ze wstydu przed Twoim zdecydowaniem

gdy padnę na twarz w ogrodzie lęku
wykrzyczę że nie chcę

gdy postawię moje drzewo przy Twoim
okażę się małostkowa

i nie wódź nas na pokuszenie


number of comments: 8 | rating: 8 | detail

Natali

Natali, 13 april 2011

***

ziarna rozsiane ustami
po różowych polach

drobnymi perłami
zastygają na wierzchołkach
wzgórz i w dolinie

skraplają się
płynąc linią w łódce dłoni

za woalem gładkość

wilgoci strumień wypłenił
zagłębienia

odgłosy przepływów
odbijają się echem
westchnień brzemiennych
w spełnienia

czekają na kiełkowanie


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Natali

Natali, 11 april 2011

noga za nogą (ekfraza VIII)

w górze zwisa późny błękit
pokrojony iglicami wież
z rozprutego worka
myśli wypełzają 
leniwie

światło w cienie ubiera
nastrój wieczorny
ściele się pasmami 
nad starówkowym brukiem

spacer w poświacie

bagaż spowalnia kroki
wytarte i schodzone
już od świtu

mrok zabiera ze ścian
graffiti pamięci
opadają
układają się miękko pod stopami 
zostają w tyle

idę w stronę blasku
z nastawieniem na 
nowy pasaż
do jutra

z prawej słyszę 
zapytaj mnie
dokąd prowadzą 
mroczne drzwi


 


number of comments: 8 | rating: 4 | detail

Natali

Natali, 7 april 2011

zagrałam

harfą dziesięciostrunną grają zmysły
drżę cała w jego dłoniach
faluję gdy na górnej pięciolini
ćwierćnutami rozsypuje drobne muśnięcia
jednym pociągnięciem jak włoskami smyczka
wydobywa śliskie dźwięki

smukłość klucza wiolinowego
otworzy
by uchwycić ciszę pauzy na dwa pas

wyklaskaj rytm bioder
roztańcz kastanietami stopy
niech wiruję pod dotykiem
tamburynem wygładzonych ustami wzgórz


number of comments: 14 | rating: 9 | detail

Natali

Natali, 4 april 2011

wzdłuż rzeki (ekfraza VII)

płynie
coraz szybszym nurtem
potok nie uwzględnia czasu
co rano nowa rysa
zmienia spojrzenie

unosi do ust dobre chwile
chce zdążyć zebrać
wszystkie zdradliwe pocałunki
rozgrzane palą pamięcią

biegnę i ciągle mi daleko do ciebie
komunikatory milkną
wczoraj niedokończone mosty zawróciło nocą
dziś rozpoczyna nowy


number of comments: 12 | rating: 9 | detail

Natali

Natali, 2 april 2011

brelok

maleńka mówił
biorąc w dłoń

przez całe lata
domem była jego kieszeń
między zapalniczką
a mocnymi

sięgał i wybierał papierosy
więc nie zużyła się szybko

po kilku latach
wyprowadziła
z równowagi
słow i czynów

nie żałowała

nigdy nie lubiła sąsiedztwa
tej rudej papierośnicy spod ósemki


number of comments: 5 | rating: 4 | detail

Natali

Natali, 24 march 2011

o jeden sztorm (ekfraza VI)

powiązana bluszczem
stoję tam
neptun porzucił
swój atrybut bez zęba

prześwituję przeciągiem

zdarty kil szarpie
od nowa
zabliźnione niegdyś rany
kadłub wdziera się głęboko
złamana wręga sięga potylicy

na pokładzie bez pokładu
sześcienne budy kneblują

zgrzyt z krzykiem

wyrzucasz przez dziury
w rozpadłej burcie

zawisły ciężkie chmury
szczury wszystkie już
pouciekały przed nieuniknionym
ten sztorm nie zakołysze
powali

pozostanie przykry smak
po chorobie morskiej


number of comments: 16 | rating: 8 | detail

Natali

Natali, 23 march 2011

wymyśliłam cię na wiosnę

zimne słowa
trudne treści niosły
czyny dotykały
głośnych strun
bolało

czas obudził
słońce
lody uwolniły
potok
samotnie popłynął

rozlał zielenią
po marcowych łąkach

wiosenne marzenia

szumem skrzydeł ptasich
treli rzewnym brzmieniem
kołysaniem wersów

wymyślony
stałes się spełnieniem

        * http://www.youtube.com/watch?v=drvtDcpB9zA


number of comments: 22 | rating: 9 | detail

Natali

Natali, 19 march 2011

zielona sukienka

sępim uderzeniem
szarpiesz resztki ciała
odsłaniając 
porcelanowe kości

poznałam nagość i odarcie
dziś wiem
ze złudzeń
pozostało nic
odleciałeś nienasycony

mogłam nałożyć wreszcie
zakazany kolor
żyć i umierać
bez ciebie


number of comments: 34 | rating: 10 | detail

Natali

Natali, 19 march 2011

zabawka

roztrwoniłeś ją w za-chwycie
pod-rzucałeś coraz niżej
by bawić się
jak przedmiotem

uderzyłeś
znów użyłeś

raz upadła
nigdy potem
nie powstała

rozedragana resztą mocy
stoi bez baterii
w kącie
drażni dźwiękiem pozytywki
zepsutego mechanizmu

chciałeś pozbyć się jej

ktoś zamówił
nie odebrał


number of comments: 4 | rating: 6 | detail

Natali

Natali, 18 march 2011

motyla noga - 4 (ekfraza)

błękitem oka wnikasz głęboko
siatkówka porosła bliznami
odbicia zapisanego trwale

skrzydła poranione purpurą
bycia człowiekiem
podkreślają jasność aureoli

receptory czują i krwawią
od wieków
zalewają winy miłosierdziem

układam się delikatnie
przy końcu zmarszczki
zaznaczonej pyłem kolorów

już nie czuję
ciepła dłoni
szukam
linii nowego życia


number of comments: 6 | rating: 4 | detail

Natali

Natali, 17 march 2011

motyla noga - 3

tańczy w promieniach słońca
trącony pęsetą
wydaje się rozsiewać radość dla oczu
ułudą lekkości i barw
powiewem skrzydeł
mami oczy i postrzeganie rzeczywistości

pierwsza gablota
piąty rząd
trzecia szpilka od prawej


number of comments: 10 | rating: 6 | detail

Natali

Natali, 17 march 2011

motyla noga - 2 (ekfraza V)

niespełna trzy dni temu
wyszedłeś z ciemności
kokon uwolnił skrzydła
marzysz by ulecieć
o własnych siłach
lotem sukcesu

choćby przyszło zapłacić najwięcej
masz swoje pięć minut

kiedyś
lądowiskiem bezpiecznym
były jej czułe dłonie
tak rozległe
nie dostrzegłeś
rozmiaru serdeczności

teraz
za późno na
przeczytanie instrukcji
jak zostać motylem
i wiecznie życ


number of comments: 6 | rating: 9 | detail

Natali

Natali, 17 march 2011

motyla noga -1

uczucia kruche
jak motyle życie
otulone dłońmi
niby ciepła szalem
próbują wzlecieć

za krótki ich żywot
nie pozwala
wiecznie trwać

zaniedbane umierają

jak barwny pył
zostawiają ulotną poświatę istnienia


number of comments: 11 | rating: 8 | detail

Natali

Natali, 11 march 2011

wciąż aktualne

zasłona rozdarła się na dwoje
stalowym zgrzytem
odsłaniając oślepiające wnętrze
wypalone do czerwoności
płomieniem zaufania

wykonała się obietnica
poznana przebaczeniem

dopełnił się tragizm
w człowieku
całą gębą w new age

cela więzienna
zgodziła się być ziemią obiecaną
nadgarstki wrosły
w okowy nierozerwalne

bezwolnie wybierają zniewolenie
z obawy przed za szerokim światem
zobojętniają lizaniem wycie

bezradni bogowie teraźniejszości


number of comments: 6 | rating: 4 | detail

Natali

Natali, 6 march 2011

smak na truskawki

w pasma włosów wmieszane
źdźbła świeżo skoszonej trawy
zielony zapach przenika twoim piżmem
musi smakować nieziemsko
skoro z takim zachwytem
zlizujesz krople szampana
z truskawek
przyjemnie chłodzą  puchar
długo badasz rozgrzany brzeg
palcami dotykając strun
ledwie zagrałam
powstało
wysoko odleciałam w tańcu
spłynąłeś kroplami wiosennego nektaru
na płatki i nagie wzgórza

zaraz potem masz apetyt na następną porcję


number of comments: 11 | rating: 6 | detail

Natali

Natali, 5 march 2011

szklane jezioro (ekfraza IV)

plusk monety na szczęscie
odsłonił przejrzyste granice

oblicza strachu
wlewają się w myśli
ciężkimi kroplami doświadczeń

jednym brzegiem ja
drugim ty
biegniemy
ostrą krawędzią
kalecząc stopy

szukamy dogodnego miejsca
by rozstąpiło się
morze niewyleczonych draśnięć
poczerwieniałe
od braku zrozumienia

potrzeba nie jednego odpływu


number of comments: 16 | rating: 9 | detail

Natali

Natali, 4 march 2011

przednówek

ciężkim powietrzem płynę
po ziemi
to nawet dobrze
jestem niewidzialna

opasłe myśli ciągną
jeszcze niżej
w kanale żaden ściek nie pyta
czy może zalać lepkim brudem

wieczorem dwie godziny
w wannie

rano dziesięć centymetrów
nad podłogą


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

Natali

Natali, 4 march 2011

dwadzieścia trzy tysiące na południe

przygnębiona długim chłodem
zacieram dłonie z nadzieją
czekam na odpowiedź
jak mija lato w Cape Town

ta starsza pani
co projektowała przed tobą
miasto dawnych duchów
umarła wraz z pamięcią
nieodkrytego miejsca

wpomnienia wiążesz tęsknotą
w bagaż i wyruszasz
na nieswoją wojnę
potem wracasz
tylko po to
by obejrzeć koniec świata

radość sprawia
niespodziewana odpowiedź
na list w butelce
nadany oceanem

dzisiaj znów wysłałeś do mnie jaskółki


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Natali

Natali, 1 march 2011

kobieta zmienną jest

do snu tulił czarodziejkę
obudził czarownicę


number of comments: 15 | rating: 5 | detail

Natali

Natali, 27 february 2011

listopad

zimny kolor ścian
powiewa uprzejmym chłodem
blady puch przyprószył
twój niemy świat

w słowa nigdy nie ubierałeś uczuć
żyłeś jednak tak
bym czuła się ważna
nie śmiałam ranić twojej dobroci

bezradnie skostniały 
czekasz na ciepło

jak ja tęsknię do chwili
gdy zakup niebieskich taczek
wywołał radość dziecka

wykrzyczałbyś pewnie
wszystkie przemilczane słowa
gdyby tylko usta przypomniały
jak zegrać się z głosem

kawałek drzewa stał się podporą
jak przyjaciel z którym
dzielisz ból równowagi
zbliżył do natury

moc drżącego cierpienia
zmieszana z cichą pokorą
uczyła zmieniać pampersy wstydu
egoizm klęknął przed agape

spod raz po raz zamykanych powiek
wypłynęła łza
tak samo cicha jak ty
męstwo spoczęło w dłoniach kobiety

* mojemu tacie


number of comments: 18 | rating: 11 | detail

Natali

Natali, 24 february 2011

wietrzne zmagania (ekfraza III)

miotana podmuchem
podpieram się wiatrem
 
jak garncarz modelujesz
i wypalasz myśli
ugniatasz by pobudzić życie

kapelusz pełen wspomnień
po ojcu
płaszcz zakrywający
wstyd i bezradność
to cały spadek
z trudem szarpię 
wbrew  za sobą
zostawię

pójdę aleją starych drzew
nie do przesadzenia

nawet nie zauważyłam
kiedy przyszła
bezlistność

wiosną kałuże odsłonią prawdę


number of comments: 15 | rating: 15 | detail

Natali

Natali, 18 february 2011

stół gościnny

szklana tafla
czysta
w warstwach przelewa
płaskie światło
 
zimne dotknięcie
wygina plecy w łuk
pobudza sterczące pragnienia
 
dreszcz skrzy na skórze
małymi kroplami

nagie dłonie w uniesieniu
malują wilgocią
posuwiste obrazy
zdradzając tor
dla ust rozwartych
kreślących kontury
by je potem zasłaniać raz po raz
mgłą  oddechów
 
gorący przypływ
zalał rzeczywistość
fontanną pulsujących drgnień

przy stole eros czeka
na lampkę czerwonego
wina


number of comments: 38 | rating: 11 | detail

Natali

Natali, 17 february 2011

krajobraz mocno światłoczuły (ekfraza II)

kontrasty barw
widoczne w spojrzeniach
biało czerwony filtr
cieniuje informacje
przetworzone przez ignorancję
bawią i cieszą tłum
bezczułych sztywnych karków

co to za styl Panie Waldku
- asuański

Piotr ma oko
na Nasera i Sadd el-Ali

a ja dryfuję
w stylu nijakim


*przyjacielowi


number of comments: 15 | rating: 8 | detail

Natali

Natali, 17 february 2011

stalowy błysk (ekfraza II)

oślepiło

jakby wyciagnięta dłoń
miała moc ochrony
przed czernią

jakby mogła dotknąć
nierealnej już rzeczywistości

smutny woal
przefiltrował z obrazu
większość pikseli

anielski orszak zabrał
radość bezpowrotnie
świat za plecami
twarz zanurzona w ścianie łez
woła o suszę

ten pierścionek
uparcie nie chce zejść z palca

pasuje jak jej oczy
do podpuchniętych wspomnień


number of comments: 12 | rating: 6 | detail

Natali

Natali, 16 february 2011

wyjątkowa (ekfraza II)

pamiętam ten dzień
zrobiłem ci zdjęcie
nie uśmiechnęłaś się nawet 
zapomniałem
nie znosisz gdy przychodzę 
blada drżąca ręka
broniłaś się wtedy
przed nieuniknionym
zawsze to robisz
jak ty potrafisz
nie mówiąc nic
rzucić nienawiścią
w twarz
wzrokiem
 
gdy odchodzę
nie prosisz bym został
trwasz tylko wklejona
w tę swoją ścianę
rozpostarta w bezruchu
jak ptak
w locie zatrzymany
niewidzialną siecią
 
czy ja jestem  zły
inne nie narzekają
tylko ty


number of comments: 12 | rating: 10 | detail

Natali

Natali, 15 february 2011

modlitwa ziarna

wyłuskaj mnie
z kłosów nadziei
posiej na lepsze jutro
chcę trafić
rzucona w skały
i kruszyć
uprawiaj
zasil wilgocią i ciepłem
słońcem pobudź chlorofil
by wzrastać
i karmić
latami
dla Ciebie


* http://truml.com/profiles/19954/photography/35233


number of comments: 30 | rating: 8 | detail

Natali

Natali, 15 february 2011

w niepamięć

wczoraj potok słów
nieprzemyślanych
kwiaty powiędły we włosach
w nieładzie spadają
jak gorzkie krople
do beczki miodu
nogi zastygłe od uniesień
w tańcu bez końca
rano obudziło myśli
o niczym
myśli chcą obudzić
zapomnienie poranne
o tobie
wszystko zostało
po staremu 


number of comments: 24 | rating: 11 | detail

Natali

Natali, 13 february 2011

taniec

jestem
ziarnem
otulonym łuską
do bioder upinam
sieć pełną
uwikłanych pragnień

dotykasz dłonią
rozrzucasz płatki magnolii
na wystające
końcówki receptorów światła
wilgotnym namiętnościom
dajesz znak
ustami
na tak

potem już tylko tańczę


number of comments: 17 | rating: 5 | detail

Natali

Natali, 12 february 2011

tornister na wiedzę (ekfraza I )

dwa pudełka zapałek
drobne patyki z głowami jak w lukrze
odpalam
pierwsza wcale się nie zapaliła
niedoświadczenie
pozostał lekki swąd

druga szybko zgasła
ale dym

trzecia długo płonęła
zrobiło się nawet ciepło
w końcu musiała zgasnąć
poparzyła nie tylko palce 
bolało
sięgam po czwartą
już wypalona

ciekawsze wydawały się
gdy były jeszcze nie odkryte

już ich nie chcę
nie potrzebuje
odłożę je tam
gdzie znalazłem
na dotkniętej doświadczeniem drodze
dla nich zostawię

niech mają swoją chwilę
złudnej nadziei


number of comments: 25 | rating: 13 | detail

Natali

Natali, 1 february 2011

czekanie na precedens

pięć lat wiary
zwątpienie
miał być cud
został strach

czuć jak galopem
żegna czas

wycieczka na marsa
straciła swoje miejsce 
w marzeniach

plan
zamieścić ogłoszenie

umieranie na życie
pilnie
zamienię


number of comments: 20 | rating: 10 | detail

Natali

Natali, 25 january 2011

powietrza !

ziemia zryta palcami
od modlitwy
obok stos
kamieni pokutnych
we włosach popiół
wczoraj zadany
decydujący cios

chcę krzyczeć
słowa utkwiły w tchawicy
nagromadzone przez lata
zatrzymany oddech

tracheotomia
ulżyło

wyziewam z dwutlenkiem węgla
ciebie 


number of comments: 5 | rating: 9 | detail

Natali

Natali, 25 january 2011

bez kotwicy

dryfuję
czterdzieści dni i nocy
skleconą na prędce
łajbą pozorów
rysuję kilem
po suchym dnie
i kroję
na dwoje
moje i twoje
nie nasze

przypływ niech zniszczy
nie chcę juz arki

titanic z toastem
do dna


number of comments: 10 | rating: 8 | detail

Natali

Natali, 23 january 2011

powyżej zera

spływają łagodną odwilżą
jak krople po lodowej szybie
rozmiękam
temperaturą
strużkami
słodkawo słone
jedna za drugą 
prosto w głębię 
otwartą
przejmujesz władzę nad nimi
łapiesz
zatrzymujesz i suszysz 
wilgotne słowa
ustami


number of comments: 5 | rating: 7 | detail

Natali

Natali, 19 january 2011

Temperatura wspomnień

w jednej chwili
bezszelestnie uleciałeś
jak motyl z czułych dłoni
otulony ciepła szalem

jeden mały obraz został
w skrzynce poukładanych
w kostkę wspomnień
zastygłej w bezruchu ideałem

czerpię z pamięci
świeżość kolorów
odbitych w oczu
głębi czarnej

ciepło słów
pisanych palcem
na ustach
jak na planie


czy zdołam przemierzyć
kilometry dzielące
myśli bezlik
i obaw tysiące

by znów poczuć
od pragnień gorące
dłonie


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

Natali

Natali, 19 january 2011

Dogonić czas

Myśli złowrogimi wizjami pękate

Zdyszany świat coraz bardziej
Ugania sie za uciekającym
Czwartym wymiarem czasu
Układ XYZ przestaje istnieć
Wraz z błyskiem na łączach
Za zakrętem snów usłanych
Niczyich twarzy awatarami

Dokąd biegniesz człowieku
W pocie czoła
Wyobcowany światłowodami
Wirtualnej przestrzeni
Nagrodzony zdobywco

Zerwij połączenie 
Z układem scalonym
Złudnych obietnic sukcesu
Zwolnij
Wszystko stanie się możliwe
Życie
       Miłość
              Wieczność


number of comments: 2 | rating: 8 | detail

Natali

Natali, 16 january 2011

fałszywe złoto

miedziana czułość  ulatuje
układ radości zamiera w milczeniu
potok słów już więzi nie buduje
trucizna ciekłych kryształów
zalewa smutkiem  zbolałe oczy
czas zatrzymał się w nieistnieniu
ciało szeptem zastygło całe
umarł kawałek wrażliwej duszy
ciekła gorycz schłodziła do zera
szufladkę gorących niegdyś wzruszeń
zamknę w niej pamięć i cierpienia
klucz wyrzucę do stawu
zapomnienia na sto lat
niepamięci


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

Natali

Natali, 16 january 2011

bursztynowy

z wrażliwej głębi
pokładów dotąd niepoznanych
słowami jak windą unosisz
mieszkające tam myśli
kierując ich potok
w dal gdzie zmysły
zlewają się w jedno
w bursztynowym oceanie 
pełnym aż po horyzont
ciekawi życia biegniemy ku niemu
po tafli niezmąconej
drobne fale uciekają spod stóp
zacierają piękne obrazy doznań


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Natali

Natali, 16 january 2011

wietrznie dobra noc

gdzieś mi dzisiaj porwał ciebie
wiatr nieznośny
co wpadł nagle

opowiedział mi w przelocie
że był w niebie
i na morzu
płatał figle
pozabierał żagle

do naszego dopiął skrzydła
byśmy dzisiaj hen lecieli
bo mu senna monotonia zbrzydła

porozsyłał serca gdzieś
po świecie
potem rzucił krótko 
czy się znaleźć potraficie

nie pomyślał roztrzepaniec
że odległość to nic dla nas
wszak daleko porozrzucał

z sercem twoim zabrał moje
a przy moim było twoje


number of comments: 7 | rating: 6 | detail

Natali

Natali, 15 january 2011

z myślą o tobie

wspomnienia  
nieprzespanej nocy
zatarł czas  
w sennej rzeczywistości 
niekłamane słowa  
ciche 
czerpane w pośpiechu 
z zasobów wspólnej głębi
niepojętej
witrażem słów
ulatujemy w niebo
dłonie splecione
węzłem marzeń w biegu
z chęcią nagłego poznania
przyszłych zdarzeń


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Natali

Natali, 15 january 2011

bądź

wiatrem, co włosy figlarnie rozwiewa i oczy przysłania
powietrzem, niech nabieram Cię pełnią piersi
wspomnieniem chwil szczęścia malowanych uśmiechem
łzą biegnącą po policzku co prędzej, by usta całować
tańcem anielskim, gdy serce unosi ku spotkaniu z sercem Twoim
bądź


number of comments: 2 | rating: 7 | detail

Natali

Natali, 14 january 2011

bezradny czas

bezwzględny zegar
zatrzymał czas
tak nagle
wiatr dobry nie napełnił
niegdyś wielkie żagle
godziny dni  miesiące  lata
już godzić nas przestały
biały chłód gorące myśli pozamiatał
świat od zranień zbolały
złudny plan oszukał myśli
i serca zwiódł
dzisiaj dociekamy jak mógł
ułudą zawiedzeni 
w nicość odpływamy powoli
w bezbarwny świat cieni
gdzie już nic nie boli
nie żałujmy
bicie serca nie zależy od naszej woli
 


number of comments: 9 | rating: 8 | detail


10 - 30 - 100



Other poems: antyneurogram, lubi powtarzać się, przypadek, siedemdziesiąt siedem, wahadełko, lili, na mojej drodze, liść opadł, ***, złudzenie, przypowieść, młody anioł, ziarno, ***, ona i on, ***, od korzeni, tabulatory, skalp(el), z zakładki kosz, ***, strażnik, zima w szafie, woda, reinspiracja, za ślepym widnokręgiem, pled, pustynia, nie ma, odparowane / kręci się haiku/, przepis na marynatę, jesienna od-nowa / wyrzeźbiona, klepsydra, jesień, haiku _ wprawki z powodu Witkacego ;), zbyt jesienny, nienarodzone kwiaty, z wysoka, na imię miał marketing, motyl, jesienna od-nowa, wrzesień -2, wrzesień, wciąga, widoki, z tobą, nie dba - 5, zamiary na nic -10, po deszczu, świst, półmrok, dzis nie czekam na ciebie (ekfraza), przebudzenie, nagie odbicie, chochołowe zatracenie, dotknąć ziemi, po kwartale, niezasłużony bilet dla Łotra, gdybyś nie był tym kim jesteś, ***, noga za nogą (ekfraza VIII), zagrałam, wzdłuż rzeki (ekfraza VII), brelok, o jeden sztorm (ekfraza VI), wymyśliłam cię na wiosnę, zielona sukienka, zabawka, motyla noga - 4 (ekfraza), motyla noga - 3, motyla noga - 2 (ekfraza V), motyla noga -1, wciąż aktualne, smak na truskawki, szklane jezioro (ekfraza IV), przednówek, dwadzieścia trzy tysiące na południe, kobieta zmienną jest, listopad, wietrzne zmagania (ekfraza III), stół gościnny, krajobraz mocno światłoczuły (ekfraza II), stalowy błysk (ekfraza II), wyjątkowa (ekfraza II), modlitwa ziarna, w niepamięć, taniec, tornister na wiedzę (ekfraza I ), czekanie na precedens, powietrza !, bez kotwicy, powyżej zera, Temperatura wspomnień, Dogonić czas, fałszywe złoto, bursztynowy, wietrznie dobra noc, z myślą o tobie, bądź, bezradny czas,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1