byłem...


lubię je


codziennie wychodzę
zamykam drzwi ciemnością
biorę całe życie na spacer
spuszczone ze smyczy głupieje
traci słuch i olewa komendy
robi co chce
trochę smutno
gdy zakładam kaganiec
zapalając światło



https://truml.com


print