agnieszka_n


wiśka misiakówna


z wiśki misiakówny śmiali się prawie wszyscy.
mówili, że to przez ten upadek ze stołu 
coś jej się w głowie poprzestawiało.
nie pomogło nawet przelewanie wosku.


jako upośledzona skończyła
cztery klasy podstawówki,
pilnie ucząc się wypasania gęsi
i śpiewania pieśni nabożnych pod figurą.

do kościoła to wiśka chodzić lubiła;
na piechotę, pod pachę z ojcem marianem.
w opłotkach gadano, że śpią razem jak mąż i żona,
i że zamyka kulawą jedynaczkę w piwnicy.


bronek poznał misiakównę na łące 
koło obory, gdy odbierał mleko.
dobrze im było razem.  po ślubie 
wyprowadzili się do pobliskiego zapiecka.


wiśka szyła chałupniczo rękawice.
kierowca, co rozwoził mięso po geesach,
wspomniał kiedyś, że bronek i ta kulawa
mają bliźnięta, a starego misiaka wzięli do siebie.

2012






https://truml.com


print