byłem...


sade


kawa z mlekiem tapiceruje łagodnością
chwyta brązowym smakiem dopływając do stóp
niepokoi dynamika lampowych wzmacniaczy
śledzisz mnie jak rasowy detektyw                                
dezerteruję z frontu dnia
słucham



http://www.youtube.com/watch?v=C8QJmI_V3j4&feature=relmfu



https://truml.com


print