AMAZONKA


Umrę na wiosnę.


Za  osiem lat  umrę 
z nadzieją że na wiosnę

gdy ziemia otuli się kwieciem

a zapach skoszonej trawy

pomoże zasnąć.



Gdy drzewa okryją się liściem

przed deszczem przynosząc ostoję

spoczywać będę jak pod parasolem



Nienoś mi kochany kwiatów

niech żują życiem wiecznym

wystarczy mi ta róża

co tuląc ją do piersi

pozwala zasnąć

zasnąć snem wiecznym.



https://truml.com


print