Asia Obstarczyk


line rider


dziś będziesz pachnąca i chcąca kobieto
wygimnastykowana. ostrożnie naginaj się,
wyzwanie polega na dozowaniu.

powiedzmy, że przejście jawi się. jest 
i zjawa zesłana w balkonową wypustkę,
na falach granatu próbuje cię przepisać. 

sylaba po sylabie skazany między myśl
nikami które działają jak przerwy w kontakcie 
tak, i 

mam rytm. przerzucam szachownicę, 
rozsuwam ściany i sam się sobie dziwię.
co to za wiłość kreśli diagramy:

chcesz być moim matem? gońcem bezruchu?
trzeba się rodzić, ruszać, odrywać od podłoża,
śmierć niesie sekwencje i serie powtórzeń.

a wczoraj, kobieto, twoje ciało zachowało się
na nizanych snach tak synkretycznie



https://truml.com


print