Anna Maria Magdalena


do poety


Nie pamiętam jak smakuje
 ciepłe były noce
gdy brakowało tchu
biegłam zbyt szybko
na spotkanie z poetą
jego słowa  ciepłym kocem
w zimną noc ogrzeją
myśli upolowane
na kolacje
 wspomnienia
smakują jak suszone śliwki
widziałam kochanków
jego oczami
zrobiło się tak miło
na sercu polanym gorzka czekoladą
zostały okruszki i ślad po atramencie.



https://truml.com


print