Sztelak Marcin


Pomiędzy nami



mówiąc – to wszystko się sprowadza
do sztuki nie robienia dzieci.
Z preferencją farmakologii, jako że czasem
nie ma miejsca na mozolne zabawy
z lateksem.
 
Lubię cię w makijażu i sukienkach,
chociaż nie ma to znaczenia
w ostatecznym rozrachunku
łóżka.
 
Usilnie udając wiarę w coś więcej
i niewiarę w tymczasowość, bawimy się
w przyczynę i skutek.
 
Pozostaje nadzieja na ciepły uśmiech
na widok zdjęcia, gdy grać będziemy
od nowa, w innych miejscach.



https://truml.com


print