Edmund Muscar Czynszak


Antologia świąteczna


Chwała na wysokości
a głosu dziecka świat nie słyszy
pustką zniewolona nocna cisza,
po pustym placu rozbiegły się
promyki dawnej chwały.
Pierwsza gwiazda jest dekoracją
którą widzą tylko dzieci.
 
Alternatywne prawdy trudno zliczyć,
w magii świąt taplają się wszyscy
starzec z siwą brodą radość niesie.
W świerku skrywamy swoje marzenia
i tylko księżyc jakby się wstydził,
skrywając swą twarz po stronie
chmur co zasłoniły nasze zwątpienia.
 
A w żłobie nowe-stare życie czeka 
z wyciągniętą dłonią
do zagubionego człowieka.



https://truml.com


print