Drwal


nadstawiam ucho


w absurdach ple ple mozołu
w natłoku reklamowego szczęścia
co  może zainspirować
dotykając sedna ukrytego w dźwięku
fraz  pochodów w alikwotach

pojęcia nie mam gdzie szukać sensu

by nie powielać dzwonów brzęku
by nie tworzyć chórów kastratów
które muszą całować kosz                                         
co winno być tematem wiersza
może mi powie ktoś



https://truml.com


print