Marek Gajowniczek


Mrówki


Cisi.
Błogosławieni.
Żaden but nie odmieni.
Światła, co ciągle w nich rośnie.
Emitują bezgłośnie
falę, która porywa.
Rozlewa się ona, rozmywa
i w umysły wsiąka
i jest trucizną dla pająka
ciemności.
Ci -
Cisi,
prości
nie potrzebują rozgłosu,
a będą jądrem kosmosu,
bo zgnije konkurencjonizm.
W wieczności zostaną Oni!



https://truml.com


print