Anna Maria Magdalena


opętana...


Wstrząśnięta twoją miłością
pożądaniem  i tęsknotą
miłujesz mnie jak nikt dotąd
przestaję być sobą
i myślę tylko co się dzieje ze mną
dla kogo ja żyję
dbam,  wariuję
dla kogo?...
dotykasz duszy
wywracasz ją na lewą stronę
jak podarte niebo śniegiem sypie
ja dalej tam...
upokarza mnie miłość
przestaję być sobą...



https://truml.com


print