kenezmajnas


Ślepa wiara


Świecie szlachetny wirtualny

Że jeszcze dajesz pracę kasjerom

Przecież jesteś tak genialny

Że możesz połączyć czytniki z kamerą



A nawet banki już niepotrzebne

Może władać pieniądz wirtualny

To nic innego jak światło przerobione

A czas tak zdolny niepowtarzalny



Różne gatunki są kalendarzy

Miary też inne proporcje mają

Jak można zmieniać projekcję twarzy

I władcy świata za przybrana szatą



Z treści inwencji - geniusz jak cud

Należy pomnik poświęcić dla mózgu

Że czego nie było powstał nowy ród

Z nakładu pokoleń, przekonań do cnót



Czas transformacji "cywilizacja"

Jakiż to czas - tutejszy świat

Kiedy zmyślona przyszłość relacja

Chce wskazać bogu, ile dał wad



Jak wszechświat bezmyślny, a ziemi dzieje

Że grawitacja powietrze zwierzęta

Kiedy to wszystko pod mózgiem topnieje

I wygląda że co dzień- to będą święta



Nie będzie pracy bo komu ona

Wyręczą człowieka np. komputery

A ta umiejętność będzie przyswojona

Bo potoczność uznana za wiarygodny



kenez



https://truml.com


print