Efka


***


Opuściliście moje myśli

z płynnością łzy cieknącej spod powieki

przymkniętej

snów spokojnych i pustych pokojów

też nie nawiedzacie

pod moją skórą utkwiliście zmarli

odrastacie z włosami i czubkami wciąż jasnych paznokci

koło moich kostek owinięci koło stóp tkwicie odrętwiałych

w listopadowym wietrze



https://truml.com


print