Pietrek


silesia spleen


planuję, przesypuję, ustawiam...


od wczesnego rana planuję
co zrobić z tak pięknie rozpoczętym
wieczorem

przesypuję chropawe sekundy
w nadziei na tłusty samorodek

niezdolny do uczciwej pracy

pod światło ustawiam puste dłonie
rzucając cieniami zajączków
o zarośniętą twarz



https://truml.com


print