Wieśniak M


a pokaż mi psa


koniec świata przyjdzie na żółtym pasku
po notowaniach giełdy
a przed doniesieniami
z trasy koncertowej
poszarzałej gwiazdki
będziesz popijał herbatę
albo wypełniał obowiązki
poobiednie z połowiczną
satysfakcją zawieszoną
w powietrzu
świat przeleci przed oczami
uważnie śledzących
gorejące z ekranu zestawy
kosmetyków 
jeźdzcy pokręcą się w centrum
miasta pytając o drogę
strażnik miejski zaklnie szpetnie
próbując dopasować blokadę
po wpisaniu kolejnego numeru
na bloczku mandatowym 
666
pies nie zaszczeka wietrząc
wielkie żarcie a bezdomny
pan roman jako jedyny
ogłosi finał przejętym
głosem zaraz po znalezieniu
worka z pieniędzmi który
konwojent upuścił
dwieście metrów przed 
miejscem skąd zabrała
go karetka tkwiąca teraz
w korku na sygnale
na pięć minut przed zamknięciem 
domu pogrzebowego



https://truml.com


print