Arturion Szczęsny


Smak landrynek zapach winylu


miłość ma często malinowe wargi
smak landrynek naleśników
zapach miodu jabłek winylu
 
słucha Abby i tej czwórki
fajansiarzy z Liverpool
gra jej chłopak o perłowych włosach
 
wpatrzona w gorący błękit
nad ukwieconym zboczem
w czerwone plamy wołów
 
w fiolet równych bruzd
w pstrągi nad potokiem
i obsypane kwieciem gałęzie
 
zna słowa lecz nimi
maluje obrazy ciemnym ogniem
ogrzewa ścierniska
 
czasem przechadza się w pobliżu
szeleści stronami świata
ociera się o kocie pręgi
 
pamięta miejsca - stroszą się
strzechy niżej strumyk
obrzyna brzeg i szemrze
 
a pod jabłonką ciągle tkwi
cień dołka na ziemniaki
zawsze sierpień we włosach
 
ona wciąż świeża jakby pół życia
trwała w tym dołku
z sierpem i kosą
 
a drugie pół w pokorze
wietrze barwach i nadziejach
we wnętrzach skał i skrzydłach



https://truml.com


print