igor


Pustynia


kosztem
szaleństwa momentu
liczonego
w tiktaknięciach niewielu

spustynnienie

bez uczuć kierowani dziwnym instynktem
mniejszościową namiętnością
wywiesiliśmy różnobarwną flagę
poddając się 
teraz czuję się winnym
wszelkiego zła tego świata
a drzewa w parku ekscesów kamienują nas
boleśnie wyrzutami

czekam na lepsze
szukam za entą wydmą
a nowych tysiące 



https://truml.com


print