BEA


GRYPISKO


 
Minęły cztery potężne dzionki,
A grypa siedzi jak gość za stołem.
Wyjada wszystko: kluski z rosołem,
Kotlet schaboszczak, dziób wciska w słomkę

I nawet soku nie chce zostawić.
To ci perfidna! Wredne grypisko.
Już ja cię dzisiaj  na wysypisko
Wyniosę wieczór. Bo mnie nie bawi

Taka zabawa! Już dość gościny!
Dość chorowania! Inny przystanek
Znajdź sobie proszę! Wyjdź już na ganek,
Załóż kalosze i odwiedź innych.



https://truml.com


print