Edmund Muscar Czynszak


Chwile szarości


Za oknem brzoza 
z zielonej komży promyki strząsa 
trochę smutna trochę radosna 
słońce spojrzeniem pogodnym obdziela 
chciałbym podziękować tym samym
lecz szorstki dotyk losu
przygniata mnie do ziemi

jak trudno czasem
ze smutku radość wykrzesać



https://truml.com


print