byłem...


listopad


strach się przykleił jak gówno do podeszwy
wyschnie odpadnie trzeba wejść w nowe

las krzyży przemaszeruje pod naszymi oknami
wolno w rytm oddechu ciszy

wtedy siądę i wyczyszczę buty
wydłubię z podeszwy resztki strachu

pójdę na spacer



https://truml.com


print