marekwilczynski


***


kiedy będziemy już wielcy, to usiądziemy
jak zawsze; będą truneczki (flaszka, browiec,
co sobie wybierzemy), no i fajki, może jakaś
lufka, ewentualnie blant - tyle będzie, a to dopiero
wówczas, kiedy staniemy się wielcy;

posiądziemy jednocześnie balast świata
i pierwszą lepszą kobietę, taką świeżo
napotkaną na ulicy - nic nas nie będzie obchodziło
czy mężata, czy dzieciata, ważne, że baba;

i zdeklarujemy, że świat jest brudny
my na zawsze uczciwi
bezradni



https://truml.com


print