lehwoj


POŁUDNIE


Dzień się zawiesił bez powodu
w coraz większym pośpiechu
wahadło udowadnia obrót zdarzeń
fałszywym wzorcem godzin
 
Gorąca droga przede mną
ciężko wydycha powietrze
niebo jest ironicznie bezchmurne
jak na pocztówce z pustyni
 
Chwalę ten dzień nim się skończy
nim zachód zaskoczy mnie we śnie
chwalę chłód wody w ustach
jej smak już nigdy nie będzie ten sam



https://truml.com


print