Wieśniak M


jestem nudny


jak ten wiersz 
cedzony w poprzek
zdrowego rozsądku

wycieram z kącika ust
natrętne pożądania i
pamięć rozgrzanego brzucha
na ostro w  pragnieniach
wygładzam owalami słów

paplam mamroczę skomlę
coś o sztuce chyba
że ta świetna niepowtarzalna
uspokajam czujność
 
oddalam się na moment
do zwierzaka
waruj



https://truml.com


print