marcin reuko


Pani prosi pana


miejsce pełne dymu przyciąga mnie ćmę barową
pada deszcz
papieros rozprasza moją uwagę
ten stan skupiony między stolikiem a dłonią
 
dalej
jeszcze znośnie wysłuchuje
ona trochę przypomina ośmiornice w tym świetle
morką

ja
przypominam człowieka
jeszcze ten papieros jak podpis na wizytówce
rozproszenie wilgoci


popatrz jak siedzi
czy zatańczy pan ze mną?
może nie słyszy
nie widzi

wybieram repertuar tego lokalu
odpowiada

to może pan?



https://truml.com


print