Stefanowicz


kwiat paproci - nasięźrzale



Nasięźrzale, nasięźrzale!

Rwę cię śmiale,
Pięcią palcy, szóstą dłonią,
Niech się chłopcy za mną gonią;
Karczmarze, owczarze, sołtysi,
A potem z całej wsi;
Po stodole, po oborze,
Dopomagaj, Panie Boże!
- zaklęcie ludowe dające pannie urok i płodność (do inkantacji, koniecznie tyłem do tarczy księżyca)
 
nasięźrzale podejźrzonie
wypiękniałeś wyrastałeś
wyłuszczyłeś płodosedno
daj mi teraz choć to jedno
zanim noc się zbroczy w koniec
daj mi na otwarte dłonie
gorąc i nasienie białe
 
złotym kwiatem spod Kupały
wylej wyświęć mi na ciało
nocnej mary mrokocieniem
i tę błogość i pragnienie
zanim pójdę w przyszłowisko
daj mi proszę takie wszystko
co pogrzebie niedośmiałość
 
zakwitałeś za nas dwoje
odgoń proszę pierwszą bojaźń
daj mi poczuć trzewi płomień
niech mnie ujmie i owionie
grzęzawiskiem niech ugrzeszczy
pozwól wić się każ mi wrzeszczeć
zanim jego będę twoja



https://truml.com


print