krsto


wnuczka


wiersz jest jak wnuczka
gdy siada do lekcji i mówi
chodź dziadku do mnie
i razem
przechodzimy chemię
biologię
brniemy przez gąszcze
słów hiszpańskich włoskich
prababka łacina śmieję się
pod wąsem
wołamy znużeni mądrością
sursum corda
 
wiersz jest jak wnuczka
mówi
chleb mi posmaruj
dokładnie i grubo
 
potem bierze
portmonetkę w palce
wysnuwa z niej
ostatnie moniaki
 
kupi
płyn w miękkiej butelce
pić go będzie
wracając do domu
 
mów więc do mnie
moja nieznajoma
że tylko wiersz jest łasy
na pochwały świata
choć ma powtórzenia
 
Świder, 24 września 2011



https://truml.com


print