gabrysia cabaj


Calineczka z Krainy Czarów


Wynajęła mieszkanko dla dwojga wieczorem,
gdy na ścianach pełgały światła z ulicy. Dzień

odsłonił kilka niedoróbek; z ołówkiem w ręku
weszła w niuanse pogoni za królikiem; na wszelki

wypadek zostawiając pusty nawias, śmieje się
trochę smutno: przecież nie jest typem Kopciuszka,

nawet wtedy, gdy zrani się o kant stłuczonego
jutra.

.



https://truml.com


print