Przemko


***( Łuny...)


Łuny unoszą się nad horyzontem
pionowe szare kolumny idą
biegną szarzy jednakowi żołnierze
ku kosmosowi rozpływając się w niebycie.
Swąd zaciska nozdrza świadków
świeże mięso gnije - smród
popiół jest ścieżką odrodzenia
wyrosna zielone pędy roślin
nadpalone kości będą glebą
przyszłych pokoleń flory



https://truml.com


print