Natali


z wysoka


krzyczę
potykam się o barierę dźwięku
spadam z prędkością ponad
nie jest źle
gdy jeszcze tak daleko
mijam po drodze
drugie i trzecie dziurawe
dna
szorstkie podłoże
rani
delikatne sumienie
pęka w zderzeniu

do dziś słyszę pisk hamulców



https://truml.com


print