krsto


noc


jest jak fortepian
ma czarne wieko
i białe palce
 
tylko żółty książę
świeci na półwróbla
i w okno zasłonięte
od nadziei
 
ambasador
naszych czynów i snów
wędruje pomiędzy drzewami
które mają jasną korę
 
ich biel plami palce
kiedy wspieram się o brzozę
wieje wiatr od morza
smętny jak dyl sowizdrzał
 
nad brzegiem wody
drży piasek 
świetliste ciało
błyszczy w nocy
 
przechodziłem przez żółtą plamę
kto mnie wyzwoli
szeptałem
lecz słowa  porwał wiatr
 
ptaki tej nocy krzyczały długo
szumiały trawy ponad wzruszenie
szedłem przez pola
zarosłe falą
 
ciemno szumiało
zielone morze
dotyk był czarny
jak krew
 
Dębki, 4 września 2011



https://truml.com


print